Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Konin - Kolejni oszuści w rękach policji

Data publikacji 17.01.2018

Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą przedstawili zarzuty w sprawie serii oszustw dwóm mieszkańcom Morąga. Kilka miesięcy temu działali oni w Koninie i prawie oszukali 73-letniego mężczyznę. Prawie – ponieważ w porę zgłosił się w konińskiej komendzie.

Oszuści wpadli na nowy pomysł oszukiwania. I wcale nie jest skierowany przeciwko osobom starszym. Tym razem podstępem próbują wyłudzić dane osobowe, przy pomocy których następnie biorą kredyty – oczywiście bez wiedzy oszukanych.

Mechanizm wygląda następująco. Oszuści umieszczają w lokalnych portalach internetowych ogłoszenia o pracy. Chętni zapraszani są na wstępne rozmowy, w czasie których proszeni są o napisanie CV i przekazanie kserokopii dowodu osobistego. Następnie proszeni są o założenie konta w wyznaczonym banku, ponieważ jak twierdzą oszuści, mają z nim podpisaną specjalną umowę, dzięki której przelewy będą natychmiast realizowane oraz o kupienie karty SIM do telefonu, który zresztą mieli otrzymać od przyszłego pracodawcy.

Dokładnie taki scenariusz zdarzeń przeżył 73-latek z Konina. Zachęcony ofertą pracy przyszedł na spotkanie w umówionym miejscu, złożył wymagane dokumenty i założył konto w banku. Jednak coś nie dawało mu spokoju i postanowił poradzić się… policjantów. Przyszedł więc do konińskiej komendy i opowiedział, swoją historię policjantowi z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą. Ten natychmiast zauważył podstęp i poradził, aby mężczyzna czym prędzej zablokował swój dowód osobisty w banku i zamknął konto. Jak się okazało w samą porę – sprawcy już próbowali zaciągnąć na jego konto pięć kredytów na łączną kwotę 13000 zł.

Policjanci rozpoczęli żmudne poszukiwania oszustów. Okazało się, że panowie działali nie tylko w Koninie, ale także w Kaliszu, Płocku, Pile i innych miastach. Policjanci zdobyli wizerunki mężczyzn i zostali oni rozpoznani przez funkcjonariuszy z komendy na Mazurach. Wszystkie te czynności i ustalenia potrwały kilka miesięcy.

Pod koniec grudnia 2017 roku, meżczyźni - 47 i 27-latek usłyszeli po pięć zarzutów usiłowania oszustwa. Na dodatek starszy z nich działał w warunkach recydywy, więc kara jaka go czeka może sięgnąć do 12 lat więzienia. Jego młodszy kompan za kratami będzie mógł spędzić nawet 8 lat.

Marcin Jankowski/ RKG

Powrót na górę strony